Sprzętowo – Ekwipunek

Sakwy

Sakwy boczne MSX
W lewej ciuchy, w prawej jedzenie i garnki.
Jeden z moich większych błędów. Miały już 4 lata, wyraźne oznaki zużycia, nie były szczelne, a mimo tego stwierdziłem, że „dadzą radę”. Pierwszy uchwyt mocujący ułamał się na początku podróży, doraźnie zastąpiły go trytytki. W Mongolii żarty się kończą, urywam drugi uchwyt, a sakwy zostały zamocowane przy pomocy sznura. Pomogły boczne uchwyty, które normalnie służą do mocowania paska na ramię. W Chinach obrywam w prawej sakwie jeden z takich uchwytów (dziura w sakwie). Przez to oberwanie zaliczam glebę na zjeździe. Dziura załatana przy pomocy dętki motocyklowej (wala się ich pełno przy drodze). W Kirgistanie finalnie załatwiam problem w ten sposób, że dostaję od Niemców cienką kelvarową linkę, którą owijam kilka razy pod listwą sakwy i skręcam całość na śrubę. Od tej pory sakwy są niedemontowalne.
Wbrew pozorom, jazda na sakwach przymocowanych na sznur nie jest upierdliwa. Jeśli poprawnie zwiążemy całość, to nic nie będzie latało i dzwoniło o bagażnik. Tutaj najlepiej sprawdzają się linki z rdzeniem kelvarowym, są nierozciągliwe i nie wymagają poprawiania. Problem jest wtedy, gdy szlak wymaga od nas czasowego zdejmowania bagażu i noszenia na raty.
A mogłem wziąć świeży komplet sakw Vaude, który leży w szafie. Ehh.

Worek Crosso Expert
Niezbyt już szczelny, nieco wytarty. Dał radę. W środku zestaw do spania i doraźnie jedzenie, które nie lubi być gniecione. Przymocowany elastyczną linką.

Sakwa na kierownicę MSX
Ochrona dla elektroniki i dokumentów. Jest to stary model z pierwszych lat produkcji. Zaliczyła masę szlifów o ziemię, wyblakła, ale dalej jest sztywna i wodoszczelna. Rzepy z czasem się wyrobiły, nauczony doświadczeniem z Nordkappu, dorobiłem pasek, który uniemożliwia samoczynne otwarcie sakwy. Pogarsza to dostęp do środka, ale nawet wywrotka nie narazi zawartości na uszczerbek. W Kirgistanie zaryłem o glebę, trochę plastiku pękło, ale dalej wszystko jest w całości.
Czas chyba na kupno świeżej.
imgp0869

Tankbag i Framebag od rafalb
Tutaj wszystko to, co nie nadaje się do trzymania razem z ciuchami i jedzeniem. W Tankbagu trochę elektroniki, czołówka i okulary. Niestety zamki od pyłu prędzej czy później nawalają, ich smarowanie tylko trochę opóźnia sprawę. Jeszcze nie widziałem framebaga z innym zamknięciem niż zamek błyskawiczny, może pora na jakąś innowację w tej mierze?

Torba Ikea Frakta na zamek
Przydała się na lotnisku, no i tyle.

2 myśli w temacie “Sprzętowo – Ekwipunek”

  1. Serio maty term-a-resta ubijają się tak samo szybko, jak naturhike? Jeśli tak, to maty sundick zbijają się zdecydowanie wolniej (ale jest trochę cięższa).

    1. No niestety, Z-Lite zbija się szybko. Wytrzymalsza jest mata ridge rest lub jej klony, ale nie pakuje się tak fajnie. Gęstość robi różnicę jednak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.