Sprzętowo – Ekwipunek

Elektronika

Aparat Pentax K-x z kitowymi obiektywami 18-55, 50-200 i naleśnikiem 40mm
Do kompletu neoprenowy pokrowiec na aparat i dwa obiektywy. Miałem kupować coś lepszego, ale trochę szkoda było mi kasy. Tutaj aż tak nie boli, gdy się coś stanie ze sprzętem. Teleobiektyw rozkręcił się od wstrząsów – przednia soczewka chodziła jak puzon. Naprawiłem w domu, ale cały obiektyw najlepiej nie działa, autofocus wariuje.

Gruszka i pędzelek do czyszczenia aparatu
Nieużyte

Mini statyw
W zasadzie nieużywany, bo jestem pierdołą i zapomniałem pilota do aparatu.

GPS Garmin Etrex 20
Wybieranie się bez niego do Mongolii to głupota. Powolny i energooszczędny. Ukończył podróż bez awarii.

Telefon Xperia ZR + dwie dodatkowe baterie
Wodoodporny, z wymienną baterią. Rzadkie połączenie. Ni z tego, ni z owego pękł ekran, przestał działać dotyk. Dosyć kosztowna awaria, musiałem kupić nowy telefon, Xiaomi Redmi 3S.

Uniwersalna ładowarka do baterii
Da się tym ładować wszelakie baterie do telefonów + ma wyjście USB.

MP3 + słuchawki
Do kiblowania w namiocie w niepogodę.
imgp0870
Kabel USB + przejściówki
Oczywiście, każde urządzenie ma swoje własne złącze. Problem załatwiłem tak, że podstawą był kabel ze złączem microUSB, a przejściówki na miniUSB i końcówkę aparatu dorobiłem sam. Do kompletu przejściówka OTG i można kopiować zdjęcia na wiele nośników.

Licznik VDO X2
Nie zadziałał. Nie sprawdziłem przed pakowaniem, czy działa.

Czołówka Fenix HL50
Leciutka, nie odczuwalna na głowie. Do zastosowań biwakowych i do jazdy.

Lampka przód Fenix BT10
Trochę bez sensu wzięta. Po nocach i tak nie jeździłem, a jak się zdarzyło, to na chwilę czołówka starczy

Lampka tył
W błocie odpadł odbłyśnik i tyle by było z lampki. Kupiłem inną, nieco badziewną, w Chinach.

Notatnik i długopis
Notatek nie robiłem, ale czasem łatwiej jest coś narysować, by wyjaśnić o co chodzi.

Zegarek na rękę Seiko
Lubię mieć zegarek, kiedy telefon i GPS są wyłączone. Dostała się do niego wilgoć podczas jazdy w deszczu. Zwarcie wewnętrzne.

Jak można zauważyć, prawie wszystko jest zasilane bateriami AA. Startując w Chinach miałem w zapasie 80 sztuk :) Waga ciężka, ale stopniowo topniejąca. W Mongolii nie sposób kupić dobre baterie, może gdzieś w Ułan Bator. W Kirgistanie polecam markę „Supier Pobieda”, trzymały tyle samo co Varta Industrial.

2 myśli w temacie “Sprzętowo – Ekwipunek”

  1. Serio maty term-a-resta ubijają się tak samo szybko, jak naturhike? Jeśli tak, to maty sundick zbijają się zdecydowanie wolniej (ale jest trochę cięższa).

    1. No niestety, Z-Lite zbija się szybko. Wytrzymalsza jest mata ridge rest lub jej klony, ale nie pakuje się tak fajnie. Gęstość robi różnicę jednak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.